Miały być #VolleyLinki, ale z nimi jeszcze na razie się wstrzymam. Muszę przemyśleć, czy jest sens powrotu do tego cyklu, czy może wystarczy, jak wyniki meczów, siatkarskie rozkłady jazdy i ciekawe wywiady będę wrzucać na Facebooka i Twittera. Co o tym myślicie? Dajcie znać 😊 A teraz zostawiam Was z moim chłopakiem, który postanowił spróbować swoich sił w pisaniu (rośnie mi konkurencja) z lekkim przymrużeniem oka. 😉
~*~
Stało się. Emocje po obronieniu przez naszych siatkarzy tytułu Mistrzów Świata jeszcze nie opadły (i niech długo nie opadają), a już nadszedł piątek, piąteczek, piątunio i wystartowała Liga Mistrzów Świata. Setki godzin przedsezonowych treningów, tysiące minut analiz i oczywiście miliony wypowiedzi ekspertów, wszyscy czekali z niecierpliwością na ten dzień. I o ile były różne głosy na temat „kto będzie mistrzem?” „kto będzie w szóstce?” itp, o tyle, co do jednego wszyscy byli zgodni – to ma być cholernie ciekawy sezon. Ale jeśli ktoś przewidział taki start, proszę napisz do mnie i zagramy razem w lotka, okej? Dobra, do rzeczy…
Cerrad Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel 0:3
MVP: Lukas Kampa
Jestem zaskoczony wynikiem. Rozumiem - start sezonu, stres, własna publiczność, Zhigalov dołączył niedawno – ale drodzy Panowie z Cerradu, więcej werwy poproszę. Jastrzębie potwierdziło tylko, że mają skład z topowymi zawodnikami i jeśli dorzucą do tego zgranie, które z pewnością przyjdzie, to mamy gotowy przepis na sukces. Tylko, na Boga, dajcie mi Olive! (bo wiecie, start ligi = start „Wygraj Polską Ligę Siatkówki”, dałem go na kapitana i takie tam…). Ale jest fajnie, jest pomysł na grę, czekam na więcej!
ONICO Warszawa – Cuprum Lubin 3:0
MVP: Andrzej Wrona
W tym przypadku można z kolei powiedzieć: zgodnie z planem (wybaczcie kibice Cuprum). ONICO było zdecydowanym faworytem tego meczu, grali u siebie, wyszli na boisko i bardzo ładnie przywitali się ze swoimi kibicami w tym sezonie. Stephane Antiga skleił naprawdę fajną paczkę i ciekaw jestem jak poradzą sobie w bardziej wymagających meczach. Witamy też kolegę Yanagidę w lidze, niech Ci się darzy… sypie…. no wiecie o co mi chodzi.
Aluron Virtu Warta Zawiercie – Asseco Resovia Rzeszów 3:2
MVP: Kamil Semeniuk
Zaskoczenie? Niespodzianka? Szok? Niby każde z tych słów pasuje do tego meczu, a z drugiej strony żadne w pełni nie oddaje tego co się stało. Powiecie, że nie doceniam Aluronu, w żadnym wypadku! Ci goście w połączeniu ze swoimi niesamowitymi kibicami są dla mnie WZOREM klubu siatkarskiego. Nie oszukujmy się, tam nie ma gwiazd jak w Skrze, Resovii czy innych ZAKSACH. Budżetem też pewnie nie grzeszą, ale to, co oni robią, mega szacunek! A Resovia… cóż. Oby to był falstart, bo po prostu jak oni zaczną grać, to mają taką ekipę, że w lidze zrobi się ciekawiej.
MKS Będzin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3
MVP: Aleksander Śliwka
Mecz, podobnie jak ONICO – Cuprum, bez specjalnej historii. Duży szacunek dla Będzina za walkę i naprawdę fajną postawę. Mały minusik dla ZAKSY za stratę seta, ale okej, tak jak poprzednio – początek sezonu, zgrywamy się, rozkręcamy, trzy punkty są, jedziemy dalej. Cieszy fakt, że MVP został Olek Śliwka, któremu przy okazji gratuluję obronienia się na uczelni 😉
Stocznia Szczecin – Trefl Gdańsk 0:0
Ależ to był MECZ! Naprawdę M. E. C. Z. – Może Elektryka Cza Zawołać… Nie będę się tu rozpisywał, znacie wszyscy tę historię, powiem tylko:
„Za ten papieros w trakcie,
I te światła – iks de”
GKS Katowice – Indykpol AZS Olsztyn 3:1
MVP: Karol Butryn
GIEKSA jest mocna mili Państwo. Wygrali turniej w Krośnie, dobrze przepracowali okres przygotowawczy, ściągnęli Tomka Rosseaux, a że u siebie są groźni to pamiętamy z poprzedniego sezonu. Inaczej sprawa wygląda z Indykpolem – mam wrażenie, że w trakcie okna transferowego tam coś poszło nie tak. Sen nocy letniej? Albo działacze kibicowali Chorwacji na MŚ w piłkę nożną. Tak, to pewnie to. Faktem jest, że do nowego sezonu Indykpol przystępuje mocno osłabiony i życzę im aby nie byli chłopcami do bicia, bo jak w hali Urania siądzie jeszcze atmosfera to zbudujemy sobie igloo i będziemy grać w hokeja.
Chemik Bydgoszcz – PGE Skra Bełchatów 3:2
MVP: Bartłomiej Lipiński
Krążą legendy, że Don Konrado jest zawsze trzy kroki przed innymi jeśli chodzi o kontrakty, transfery, zarządzanie klubem i w ogóle wszystko. Krążą też pogłoski, że jak usłyszał, że w tym sezonie „jakaś Stocznia” chce pokrzyżować plany Skry dotyczące obrony mistrzowskiego tytułu to stwierdził, że po prostu odetnie im prąd na meczu. Żart. Tylko wiecie w czym problem? Że jak odcinał prąd w hali w Szczecinie to odciął go też chyba swoim Pszczołom i wczorajszy mecz w wykonaniu Skry to też był żart. Ot, taki prezes śmieszek. Budzimy się z mistrzowskiego snu i zaczynamy grać Panowie, bo za samo nazwisko i złoty medal nikt się przed Wami nie schowa i nie podłoży – w końcu to nie Serbowie czy inne Portoryko XD. Ogromne brawa dla drużyny Chemika za NIEBYWAŁĄ walkę i poświęcenie w meczu. Zasłużone 2 punkty zostają w Bydgoszczy.
I tak oto skończyła się 1. kolejka PlusLigi. Druga kolejka startuje już w środę, więc szykujemy się na kolejne emocje! Nie będę robił podsumowania podsumowania, ale za to pomyślałem sobie, że zrobimy małą zabawę na koniec. Wybieramy najśmieszniejszy fakt związany z daną kolejką. Dla najaktywniejszych osób pomyślimy nad nagrodą na koniec sezonu. No to lecimy:
- fun fact #1 – Rossard przyjmuje w okolicach 75%, kończy wszystko co dostanie ale Bioenergoterapeuta stwierdza, że go zdejmie. Wchodzi Buszek, nie kończy trzech piłek, Rossard wraca. Czyżby #chytryplanKowala?
- fun fact #2 – Karol Kłos otrzymał od jakiegoś kibica gratulacje za obronę Mistrzostwa w tym roku.
- fun fact #3 – jeżeli prowadzisz 12:6 w tie-breaku i nie wygrywasz meczu, to, z całym szacunkiem dla Semeniuka i całego Aluronu, xD Resovio… IKS DE.
- fun fact #4 – Reprezentacja Polski w piłkę nożną pozazdrościła siatkarzom zaciętych spotkań i postanowiła przegrać z Portugalią po tie-breaku.
- fun fact #5 – Podobno nowym hymnem Stoczni Szczecin ma być „Jest już ciemno” zespołu Feel
WYBIERAJCIE!
~*~
A jak Wy oceniacie pierwsze mecze tego sezonu w naszej lidze?
Zapowiada się ciekawie, prawda? 😃
Łeeee, taką zapowiedź dałaś... Aż myślałam, że jakiś Jurek Mielewski, czy inny Lepa Ci posta napisał. :P Ale wiedziałam, że tak się to skończy :( xD
OdpowiedzUsuńWybacz, że Cię rozczarowałam
UsuńNie no, skąd. :P Spoczko post. ;d Zupełnie inny klimat jak Twoje :P
UsuńNajlepsza foteczka AA ofc ;p
Wiadomo ;p
UsuńZastanawiałam się gdzie właśnie obiecane volleylinki ale jeżeli informacje mają być na fb i tt to ok taka forma też mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńPodsumowanie inne niż zawsze, przyjemnie się je czytało ( twoje też się przyjemnie czyta :) ) , po pierwszym akapicie już się uśmiechałam.Może częściej będziesz dopuszczała chłopka do pisania postów na blogu ? ;) Obejrzałam 5 meczów ( nawet te 10 piłek w meczu Stocznia -Trefl ;) )nie zdążyłam jedynie na pierwszy .
Fun fact ciężko wybrać numer krążyłam wokół 2,4,5 ale w końcu wybrałam 4 , lubię nożną ale to co tam się ostatnio dzieje to zniechęca do oglądania kolejnych meczów, może za jakiś czas znowu przekonam się do tej ekipy ale zawsze na pierwszym miejscu będą u mnie siatkówka i skoki.Plan zajęć pozwala na oglądanie meczów więc w tym sezonie będę bardziej zorientowana w plus lidze :)
To na razie przeniosę się chyba właśnie na fb i tt, bo to zdecydowanie wygodniejsze dla mnie :)
UsuńTaak, pewnie że będę częściej dopuszczała mojego chłopaka do pisania postów, jeśli tylko będzie miał na to ochotę i wena mu na to pozwoli :D
Super, że plan da się pogodzić z siatkówką! Szanuję Panie planistki :D