niedziela, 3 grudnia 2017

Druga strona. Fotorelacja z meczu Trefl Gdańsk - BBTS Bielsko-Biała


Czasami boję się spełnić marzenie. 
A Ty? 















W listopadzie zaczęłam się zastanawiać - czego nowego mogłabym jeszcze spróbować w tym roku? Czasu pozostało niewiele, a marzeń i celów nie brakuje. Wtedy dostałam wiadomość, że rozpoczął się proces akredytacyjny na mecz Trefla Gdańsk z BBTSem Bielsko-Biała. Trochę się wahałam, w końcu fotografem nie jestem, a zdjęcia w Trójmieście ma kto robić. Również bałam się, że nie poradzę sobie. Bałam się... w sumie nie wiem czego. Ale zawsze tego chciałam. Stwierdziłam, że spróbuję, bo "czemu nie?". Złożyłam wniosek. 

O tym, że akredytacja została przyznana dowiedziałam się w środę na... porannym wykładzie. Od razu się obudziłam! ;) 















Sobotni mecz pomiędzy Treflem Gdańsk a BBTSem Bielsko-Biała nie był pierwszym moim spotkaniem od drugiej (tej medialnej) strony z siatkówką. W poprzednim sezonie posiadałam stałą akredytację foto na mecze Atomu Trefla Sopot w Orlen Lidze (obecnie obie nazwy już nieaktualne...), więc mniej więcej wiedziałam "czym to się je". Jednak stresik i tak był. Ale i czułam dużą ekscytację. 

Pierwszych kilka minut na hali to próba przestawienia się - Asia, przyszłaś tu robić zdjęcia, nie kibicować. Na szczęście szybko udało mi się w pełni skoncentrować na zadaniu i odciąć się od... od wszystkiego innego.
































Z samego meczu pamiętam niewiele. Na pewno ludzie przychodzący na mecze byli bardzo mili, Ergo Arena była niezwykle przyjazna, a na boisku nie zabrakło emocji i efektownych akcji. Jak zawsze. :)

W tym miejscu nie pozostaje mi nic innego, jak podziękowanie klubowi za danie mi szansy. Dziękuję!

Czy szansę wykorzystałam? Nie mnie oceniać. Osobiście cieszę się, że spróbowałam, odważyłam się i starałam się dać z siebie wszystko.

I jeszcze jedno. Bez względu na to, jaką rolę akurat pełnię na meczu, to doświadczanie siatkówki zawsze jest niezwykle przyjemne. Polecam! ❤

6 komentarzy:

  1. Fantastyczne zdjęcia! Gratuluję! <3 I widziałam, że sam AA 'podał dalej' :D Wow!!! :P (Zazdro xd)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz zawsze jest stresujący :D Ale dałaś radę bo zdjęcia są naprawdę mega <3
    Hehe tez na początku było mi się cieżko przestawić że już nie można pokrzyczeć ( czasem tego brakuje ale da się radę podczas KMŚ się nadrobi straty :P he )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, no nie da się ukryć :D Dziękuję bardzo, miło mi to słyszeć <3

      Na jakie mecze KMŚ się wybierasz? Do Łodzi? ;)

      Usuń
    2. 12 i 14 grudnia .. 13 niestety przejeła uczelnia i zajecia do Późna :(

      Usuń
    3. Rozumiem ten ból... Ale i tak super, że uda Ci się pojechać na jakieś mecze ;) Kibicuj tam ładnie Skrze, żebym mogła ich zobaczyć podczas fazy finałowej w Krakowie! :D

      Usuń