Święta Bożego Narodzenia niestety nie należały do białych. Śnieg nie dotarł nad polskie morze na czas. Spóźnił się, ale na szczęście całkowicie o Trójmieście nie zapomniał. Obecne biały puch okrywa miasto.
I plażę.
Wolny piątek. Święto. Sklepy pozamykane. Nawet za pracę licencjacką nie można się zabrać, ponieważ biblioteka jest nieczynna. Co tu robić? Oczywiście! Zawsze można wybrać się na spacer. ♥
Już dawno nie widziałam tak wielu ludzi zgromadzonych na plaży! Puste plaże i delikatny szum morza mają w sobie coś niezwykłego. Z drugiej strony bardzo podobało mi się to, co dziś miałam okazję obserwować.
Rodziny z dziećmi rzucającymi się śnieżkami, albo mający wielką frajdę z jazdy na sankach. Zarówno młode, jak i starsze pary. Grupki znajomych. Ludzie ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi. Śmiech przeplatany z szumem morza. Śnieg, który nieśpiesznie sypie się z nieba.
Piękny obrazek.
Choć jest to blog o siatkówce postanowiłam, że nie tylko ona będzie u mnie gościła. Od czasu do czasu będę wrzucała teksty albo zdjęcia o tytule "Poza siatkówką" i pod etykietą o tej samej nazwie.
Dlaczego? Ponieważ to nie jest tak, że w moim życiu jest tylko siatkówką. Owszem, stanowi ona jego bardzo dużą część, ale nie jest wszystkim. Mam marzenia nie tylko związane z moją ukochaną dyscypliną sportu i zdarza mi się fotografować poza halami sportowymi. Stąd ten cykl.
Chciałabym chociaż raz w miesiącu wrzucić coś, co nie jest związane z siatkówką. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Mam nadzieję, że tego typu wpisy przypadną Wam do gustu. Jeśli nie - piszcie w komentarzach. Jeśli tak - także możecie dać znać. :)
Nie lubię zimna. Ale lubię śnieg kojarzący mi się z dzieciństwem i pewnym poczuciem beztroski.
Lubię ten biały puch, bo sprawia, że najzwyklejsze rzeczy stają się bardziej magiczne.
Po prostu piękne.
Cudownego weekendu! :)
Jak najbardziej chcę takie wpisy poza siatkarskie taka leciutka odskocznia ;) Już brakuje mi komplementów na chwalenie twoich zdjęć , które cały czas zachwycają :) U mnie też pełno śniegu ( po kostki) i -16 przez cały dzień :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że uda mi się kontynuować serię. Dziękuję za miłe słowa i wyrażenie opinii. :)
UsuńCzyli zima w pełni, haha! :D
Bardzo ładne zdjęcia. Na pewno nowa seria ``Poza siatkówką`` to świetny pomysł, urozmaici bloga.
OdpowiedzUsuńJa też wybrałem się dziś w nadmorską część mojej miejscowości, gdzie wiele rodzin spacerowało, ucieszył mnie widok wielu biegających osób pomimo mrozu. :-)
Dziękuję :)
UsuńWłaśnie też spotkałam wielu biegaczy i naprawdę podziwiam. Mimo średnio sprzyjających warunków oni cały czas trzymają tempo. Wow. ;)
Te zdjęcia są zachwycające! Nie mogłam się napatrzeć! :) Jestem dumna, że taka zdolniacha ze mną mieszka :)
OdpowiedzUsuńJestem najbardziej za cyklem #Poza siatkówką. Fajnie zobaczyć Cię w takiej odsłonie!
Ja też nie lubię zimna, ale jest jakaś magia w tym śniegu za oknem, ośnieżonych drzewach.. ;)
Haha, dzięki Domi ♥
UsuńDokładnie, jakaś magia jest, a zwłaszcza podczas świąt i przez tydzień, góra dwa. Później już tęskni się za ciepłem. :D
Przecudowne robisz te zdjęcia! Naprawdę jestem pod dużym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńA co do trochę innej tematyki, super. Naprawdę. Ostatnio dużo czytałam o tym jak dobrze zawsze wpływa na bloga to, gdy zmieniamy trochę tematykę. A raczej dodajemy coś nowego. Chociaż przecież czytelnikom może się to nie spodobać. Ale zawsze wtedy przychodzą nowi. I jak już się tak wymądrzyłam, to trochę się bałam, ale też nad tym myślę. I zainspirowałaś mnie tym naprawdę!
Dziękuję! :)
UsuńMasz rację, myślę że coś w tym jest. Chociaż jest to blog o siatkówce i głównie tej tematyki będę i chcę się trzymać, to wydaje mi się, że czasem coś innego może dać trochę świeżości. A;e też nie będą to częste wpisy, bo jednak ma królować siatkówka. :)
Bardzo się cieszę z tego powodu, haha :D
Jak ładnie! *.* Pozdrawiam z Łodzi, śpiochu:(
OdpowiedzUsuńDzięki ♥
UsuńPozdrawiam z łóżka :*
jejku *.*
OdpowiedzUsuń♥
Usuń