Liga Mistrzów powróciła do Trójmiasta. Gdański Trefl po raz drugi w swojej historii bierze udział w tych rozgrywkach. Trzy lata temu gdańszczanie w fazie grupowej mierzyli się z DHL-em Modena, Vojvodiną Nowy Sad oraz ACH Volley Lublana, a w kolejnej rundzie na ich drodze stanął Zenit Kazań.
Właśnie trzy lata temu po raz pierwszy miałam okazję być na meczu Ligi Mistrzów. Oczywiście w roli kibica, emocjonując się na trybunach chociażby wygranym meczem gospodarzy z Modeną. W minioną środą znowu zaliczyłam debiut - tym razem po raz pierwszy brałam udział w tych rozgrywkach jako fotograf. Kolejne marzenie zostało spełnione. 😍
Gdańszczanie w lidze grają ze zmiennym szczęściem. Dopiero co przegrali dość gładko z Czarnymi Radom, a tu trzy dni później przyszło im mierzyć się z mistrzem Niemiec - Berlinem Recycling Volleys i... siatkówka znowu pokazała, że jest bardzo nieprzewidywalna. I najlepsza na świecie. 💛
Zapraszam na galerię z meczu 😊
Trefl Gdańsk - Berlin Recycling Volleys 3:0
(26:24, 25:19, 25:18)
MVP: Miłosz Hebda
Piter z córeczką - słit *.*
OdpowiedzUsuń