piątek, 2 sierpnia 2019

Poza siatkówką: Lawendowy raj

Czytając książki bardzo często spotykam się z motywem lawendy, która swym delikatnym zapachem i kolorem potrafi stworzyć bajkowy nastrój. Również wielokrotnie widziałam sesje zdjęciowe robione w polach lawendy, mające w sobie to magiczne "coś". 

Jakieś dwa miesiące temu na jednej z grup fotograficznych na Facebook`u znalazłam informację o lawendowym ogrodzie znajdującym się w Krakowie. Zainteresowałam się nim, odnalazłam adres i niestety... okazało się, że w samym Krakowie to on się nie znajduje, a 50 kilometrów poza miastem. Zrezygnowałam z odwiedzin i nie mówiąc nikomu o tym miejscu zapomniałam o całej sprawie. 

Miesiąc później udałam się do Krakowa. Jednego dnia K. powiedział, że zabiera mnie na wycieczkę, ma dla mnie niespodziankę. Wzięłam aparat i pojechaliśmy (do samego końca nie wiedziałam gdzie). Znaleźliśmy się w jakieś wiosce, a przed nami było lawendowe pole. Niespodzianka udana 😊.












Lawenda i jej niebiesko-fioletowe krzewy kojarzą się nam głównie ze słynnymi lawendowymi polami we francuskiej Prowansji. Jak się okazało, nie trzeba jednak jechać na południe Francji, żeby zobaczyć piękny lawendowy ogród. 

"Ogród pełen lawendy" jest świetnym miejscem na spacer w pięknych okolicznościach przyrody, jak i terenem, gdzie można zrobić bajkowe zdjęcia. Również jeśli ktoś chce uciec od miejskiego zgiełku to zdecydowanie polecam ten ogród, gdzie panuje niezwykła cisza i spokój. I piękne barwy. I delikatny zapach lawendy. Polecam!

Kilka informacji praktycznych:
Ogród znajduje się w Ostrowie, niedaleko Krakowa. Ważną informacją jest, że ogród jest czynny jedynie przez miesiąc - zazwyczaj od 15 czerwca do 15 lipca, bowiem właśnie wtedy najbardziej kwitnie lawenda. Wstęp jest płatny - 5 zł od osoby (dzieci do lat 3 mają wstęp darmowy). Istnieje również możliwość zorganizowania profesjonalnych sesji zdjęciowych m.in. sesji ślubnych, co wiąże się z kosztem równym 50 zł. Wszelkie dodatkowe informacje znajdziecie na oficjalnym profilu ogrodu na Facebook`u -> Ogród pełen lawendy.

Osobiście bardzo polecam "Ogród pełen lawendy" i z pewnością jeszcze nie raz się tam udam 😊. 

Lubicie lawendę? Chcielibyście odwiedzić taki ogród? 
A można znacie jakieś inne magiczne miejsca, w których można zrobić zdjęcia i poczuć się jak w bajce? Albo przynajmniej jak bohaterka książki 🙈

2 komentarze:

  1. Ja jestem psychochofanką lawendy, marzy mi się pojechanie do Prowansji na pola lawendowe. Wiem też o istnieniu podobnego pola pod Poznaniem, ale jeszcze się nie wybrałam. Może za rok :) Piękne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam takie pola! Może nie jest to Prowansja, ale i tak robią wrażenie :D Oczywiście trzymam też kciuki, żeby udało Ci się kiedyś spełnić to marzenie i wybrać się na lawendowe pola do Prowansji :)
      Dziękuję!

      Usuń